Szkoła rodzenia – na co zwrócić uwagę przy wyborze?
Od pewnego czasu edukacja okołoporodowa jest refundowana, a szkół rodzenia jest coraz więcej. Niektóre mają świetny program autorski, inne są prowadzone przez względy komercyjne. Z pewnością warto zapoznać się z ofertą różnych szkół rodzenia. Są miejsca, w których promuje się naturalne rodzicielstwo – można się w nich dowiedzieć o chustach czy wiaderkach do kąpieli. Inne skupiają się na bardzo tradycyjnym podejściu do porodu. Czasami warto także zainwestować w prywatną szkołę rodzenia – sam fakt że taka szkoła funkcjonuje i ma się dobrze, pomimo silnej konkurencji darmowych szkół, dobrze o niej świadczy. Niezwykle cenne są także opinie znajomych, które wcześniej uczestniczyły w spotkaniach. Jednak nadal jest to kwestia tego, czego oczekujemy po takim miejscu.
Szkoła rodzenia to nie wszystko
Zanim zdecydujesz się uczestniczyć w zajęciach, dobrze jest chociaż trochę zapoznać się z tematyką okołoporodową z książek. Pamiętaj jednak, aby być uważnym przy wyborze lektury. Jeśli czujesz, że książka narzuca Ci poglądy i rozwiązania, z którymi nie czujesz się komfortowo, to znaczy, że warto poszukać czegoś innego. Spośród wielu dostępnych publikacji, czasem ciężko znaleźć cos dla siebie. Najważniejsze jednak, aby zawsze kierować się własną intuicją i nie działać przeciwko sobie – to w najgorszym wypadku może doprowadzić nawet do depresji. Warto też pamiętać, że to, co wydaje nam się doskonałe w teorii, nie zawsze sprawdza się w życiu. Niekiedy rodzice chcą „tresować” swoje dzieci, a te wykazują zdecydowaną postawę w bronieniu swoich praw, np. do miłości, szacunku, równego traktowania i opieki. Innym przykładem może być chęć karmienia z zegarkiem w ręku, podczas gdy dziecko chce jeść wtedy, gdy potrzebuje bliskości. Najważniejsze to dobrze znać swoje dzieci i odpowiadać na ich potrzeby, aby uniknąć obustronnej frustracji.
Przed Tobą jeszcze wiele ważnych decyzji. Oprócz literatury, bardzo kuszącym i łatwo dostępnym, źródłem odpowiedzi na wszelkie pytania jest internet. Warto mieć jednak poprawkę na chętnie wypowiadających się na forach „specjalistów od wszystkiego”. Tu każdy ma swoje poglądy i chętnie ich broni. Poród naturalny czy cesarskie cięcie. Karmienie piersią czy mleko modyfikowane. Używanie pieluch jedno- czy wielorazowych. Noszenie w chuście czy używanie wózka. Trzeba pamiętać, że każdy ma prawo wybrać taką drogę, która będzie najbliższa jego instynktowi. Z zasady wdawanie się w dyskusję nie ma sensu, bo każdy ma inne doświadczenia i przekonania. Pomiędzy czernią i bielą jest jeszcze cała gama szarości.
Pozostaje jeszcze wybór bardzo ważnej osoby – położnej. To ona już po 20. tygodniu ciąży będzie opiekować się Tobą. Może także poprowadzić edukację przedporodową. Warto pamiętać, że każdej kobiecie przysługuje prawo do zmiany położnej. Przede wszystkim powinna być to kompetentna osoba, której ufamy. Jeśli poczujesz, że reprezentuje odmienne poglądy na temat porodu, macierzyństwa, czy karmienia piersią, warto zastanowić się nad zmianą.
Edukacja prowadzona przez położną przydaje się, jeśli mamy pytania wykraczające poza to, co przewiduje program szkoły rodzenia. Jeśli rodzice mają wątpliwości, ale nie mają odwagi pytać na forum w szkole rodzenia, mogą osobiście skonsultować się ze swoją położną. Dobra opieka to skarb również wtedy, gdy ciąża jest zagrożona. Wiele położnych nosi ze sobą np. detektor tętna płodu, który uspokoi każdą mamę – ja bardzo lubiłam słuchać bicia serca mojego maluszka.
