Warto wiedzieć

Słodki sekret dzieciństwa czy klucz do koszmaru ?

Na widzów kina w warszawskiej Kinotece czekały słodkie krówki (cukierki) z napisem „Sekret” i dołączoną karteczką "Zjedz cukierka. Nikt się nie dowie. To nasza tajemnica". Zjedzony przez widzów cukierek na wielu twarzach wzbudził zadowolenie. Każdy z uczestników zapewne myślał, że jest to kolejny chwyt marketingowy producenta cukierków.

Widzowie byli zachwyceni słodkim przysmakiem, krówka kojarzy się intensywnie ze smakiem dzieciństwa. Jednak, gdy wyemitowano film reklamowy, pewnie nie jednej osobie cukierek stanął w gardle. Dlaczego ?

 

Kampania "Sekret" w warszawskiej Kinotece

 

Na ekranie pojawiła się reklama przedstawiająca pokój małej dziewczynki. Dziewczynka bierze cukierka z napisem „Sekret” i chowa go głęboko w misiu. W tle filmu słychać lektorkę mówiącą spokojnym,ciepłym głosem: "Lubisz wracać do wspomnień z dzieciństwa? Pamiętasz słodki smak dziecięcych sekretów?" 

Film zapowiada się słodko: piękny pokój, dziewczynka z dużą ilością zabawek - pozornie obraz idealnego dzieciństwa. Jednak koniec filmu pokazuje, co wydarzyło się w tym pokoju 10 minut wcześniej. Dorosły mężczyzna wychodzi z pokoju. Zapinając rozporek,  zostawia cukierka i mówi: „Zjedz cukierka. Nikt się nie dowie. To nasza tajemnica”.

Bardzo wstrząsająca i jeżąca włosy na rękach kampania „Sekret” ruszyła 10 kwietnia i potrwa do końca miesiąca. Kampanie mającą na celu zwrócenie uwagi na problem przemocy seksualnej wobec dzieci przygotowała Fundacja Dzieci Niczyje. Z danych Fundacji Dzieci Niczyje wynika, że co piąte dziecko w Europie jest wykorzystywane seksualnie. Sprawcą jest najczęściej ktoś, kogo dziecko zna, a najczęściej jest to  osoba z bliskiego otoczenia. Celem kampanii było zwrócenie uwagi na ten problem i zachęcenie do przekazania 1% podatku na rzecz fundacji.

Spot przygotowany przez Fundacje Dzieci niczyje, można obejrzeć tu. Tutaj dostępny jest także film o tym, co wydarzyło się w warszawskiej Kintoece.

Jak chronić dziecko przed złym dotykiem?

 

Kampania moim zdaniem jest bardzo mocna. Wchodzi w głęboką interakcje z oglądającym, daje dużo do myślenia. Pokazuje, że tak naprawdę zagrożenia dla dziecka są wszędzie: w przedszkolu, szkole a przede wszystkim w domu. Ze statystyk wynika, że w 80 procentach sprawcami molestowania seksualnego są osoby z najbliższego otoczenia. Myślę, że żadna kobieta nie chce nawet dopuszczać do siebie takiej myśli! Ja z perspektywy matki tym bardziej. To my mamy przede wszystkim, od najmłodszych lat uczymy swoje dzieci, jak powinny zachowywać się w danych sytuacjach. Często to my wpajamy im do głowy, że dorośli zawsze wiedzą lepiej, co dla dziecka jest najlepsze i słuszne. Myślę, że warto mówić głośną o tej kampanii i rozmawiać z dziećmi na temat naszej intymności: Co jest właściwe a co nie właściwe? Gdzie są granice ingerowania w naszą przestrzeń intymną?  Wizerunek pedofila w naszych głowach to utarty stereotyp, że jest to źle ubrany mężczyzna o widocznych zachwianiach psychicznych. Nic bardziej mylnego - tak naprawdę pedofilem może być każdy, także osoba z bliskiego otoczenia: sąsiad, znajomy, kuzyn, życiowy partner. Pozory nie mają niestety nic tu do rzeczy. Ciężko się o tym myśli a co dopiero mówi, pisze. Rodzic powinien być jednak  czujny i świadomy istniejących zagrożeń. Rozmowa to klucz do szczęśliwego dzieciństwa i kontaktu z dzieckiem. Obserwujmy zachowania swoich dzieci! Dziecko to chodzący, cud a zły dotyk boli przez całe życie. Zróbmy wszystko, aby nasze dzieci miały wspaniałe dzieciństwo!

 

Autor http://niezleziolkoblog.pl/ Żona i kobieta spełniająca się w roli Mamy Martynki (22 miesięce), blogerka.
Podoba Ci się ten artykuł? Dołącz do społeczności rodziców i bądź na bieżąco!
Używamy plików cookies (ang.ciasteczka), by ułatwić korzystanie z serwisu tatento.pl i miejscaprzyjaznedzieciom.pl. Jeśli nie życzysz sobie, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku, zmień ustawienia swojej przeglądarki.
akceptuję