Sztuczki ze Sztuką

Co o sztuce wie małe dziecko?

Kiedy pierwszy raz zaproponowano mi w muzeum zajęcia dla trzylatków, przyznam, że podeszłam do spawy sceptycznie. Wcześniej wydawało mi się, że nauka o dziełach sztuki może zaczynać się na poziomie szkolnym. Moje pierwsze zetknięcie z grupą trzy i czterolatków było naprawdę zaskakujące.

 

Jak rozmawiać z maluchami o sztuce?

 

Dzieci fantastycznie „czują” pewne kwestie. Nie znają jeszcze terminologii, ale bardzo łatwo określają pewne rzeczy na zasadzie skojarzeń. I pamiętają, ogromnie dużo pamiętają. Jakież było moje zdziwienie, gdy na któryś zajęciach z kolei, dzieci pamiętały o malarzu – Janie Matejce, o którym mówiliśmy dwa miesiące wcześniej. Oczywiście, w zależności od wieku maluchów, sposób podawania dzieciom informacji znacznie się różni. Jest znaczna różnica pomiędzy kształceniem dzieci przedszkolnych, a dzieci nawet w pierwszej, czy drugiej klasy szkoły podstawowej. Kluczowa kwestia to ilość informacji – małym dzieciom warto powtórzyć kilka nowych pojęć, ale za to opowiedzieć o nich kilkukrotnie, aby sobie utrwaliły. Zapamiętają, jak się okazuje, naprawdę na długo. Kolejną ważną sprawą jest nauka poprzez doświadczenie. O ile dzieciom starszym można tylko opowiadać o pewnych rzeczach, o tyle kilkuletnim maluchom trzeba wszystko pokazać, pozwolić dotknąć, a najlepiej jeszcze w praktyce przedstawić do czego dana rzecz służy.

Podczas zajęć w ramach „Sztuczek ze sztuką” staramy się najmłodszym przekazać określoną ilość informacji, ale w maksymalnie prosty i namacalny sposób, dzięki temu mamy pewność, że dziecko zapamięta przedstawiane terminy.

Chciałabym wspomnieć o jeszcze jednym, moim osobistym zaskoczeniu. Nawet kilkuletnie dzieci są w stanie zaskakująco refleksyjnie podejść do przedstawianych im dzieł i ich spostrzeżenia, choć wyrażane prostymi słowami, są często na tyle trafne, że nie powstydziłby się ich dorosły. Często też, przeżycia jakie wywołują w dzieciach dzieła sztuki i nauka o sztukach plastycznych, uaktywniają się w pewnym opóźnieniem: kilkukrotnie rodzice dzieci, z którymi prowadziłam zajęcia w Muzeum Narodowym, opowiadali, że dzieci dopiero po powrocie do domu, lub następnego dnia z przejęciem opowiadały o rzeczach, które podczas warsztatów zobaczyły, mimo, że podczas ich trwania nie wyglądały na specjalnie zaangażowane.

Warto o tym pamiętać podczas nauczania o historii sztuki: dzieci czasem na pierwszy rzut oka niewiele rozumieją, ale często po prostu potrzebują czasu, aby „przetrawić” zdobyte informacje!

 

 

Autor http://www.sztukisztuczki.pl/ Zofia Gońda, Marta Kochlewska to założycielki "Sztuczek ze sztuką" - zajeć z (historii) sztuki dla najmłodszych, wieloletnie edukatorki w Muzeum Narodowym w Warszawie, absolwentki historii sztuki.
Podoba Ci się ten artykuł? Dołącz do społeczności rodziców i bądź na bieżąco!
Używamy plików cookies (ang.ciasteczka), by ułatwić korzystanie z serwisu tatento.pl i miejscaprzyjaznedzieciom.pl. Jeśli nie życzysz sobie, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku, zmień ustawienia swojej przeglądarki.
akceptuję