Uczeń

Szkoła jako źródło stresu

Czym jest szkoła wiemy wszyscy. Jest miejscem w którym mamy zdobyć elementarną wiedzę a później ją rozwijać w różnych kierunkach. Wszyscy pamiętamy wzloty i upadki, najlepszych i najgorszych nauczycieli. Czas, który spędziliśmy w szkole to bardzo duży kawałek naszego dzieciństwa i wczesnej dorosłości. Był to też swoisty trening życia.

Szkoła jest jednym z trzech głównych środowisk wychowawczych, dwa pozostałe to rodzina i grupa rówieśnicza. Szkoła jako takie środowisko pełni następujące funkcje: edukacyjną (przekazywanie wiedzy), funkcje adaptacyjne i kulturowe, funkcje opiekuńcze i wychowawcze, funkcje integracyjne (życie w społeczności). Jest to bardzo złożony system, który stanowi dużą część życia dziecka i też dlatego wiąże się z nim ogromny stres, który dziecko może odbierać jako zakłócenie, zagrożenie, przeciążenie, a nawet krzywdę.

Czym jest stres?

Stres jest stanem, który powstaje gdy jednostka oceni sytuację jako zagrażającą lub obciążającą dla niej samej, dzieje się tak gdy wymagania sytuacji przekraczają jej możliwości. Istnieją duże różnice międzyludzkie w reakcji na daną sytuację stresową, dlatego gdy mówimy o stresie ważne są takie czynniki jak: cechy samego stresora (czyli tego, co wywołuje stres), jak osoba ocenia dany stresor, jakie ma zasoby aby sobie z nim poradzić.

Sytuacje stresowe wywołują szereg reakcji psychologicznych, fizjologicznych i biochemicznych. Budzą negatywne emocje. To wszystko może powodować trudności w wykonywaniu zadań, które stawia przed dzieckiem szkoła.

„Nie mam przepisanego przykładu, bo nie widziałem co było napisane na tablicy” – czyli czym są zakłócenia

Wyobraźmy sobie taką sytuację: dziecko ma wadę wzroku, nie jest w stanie przeczytać tego co jest na tablicy, ale nie chce się przyznać do tego rodzicom bo myśli, że koledzy będą się z niego śmiali, bo nosi okulary. Takie dziecko jest wyjątkowo obarczone, gdyż zmaga się z dodatkowym obciążeniem, a musi „nadążać” za innymi uczniami. Jest to prosty przykład zakłócenia w funkcjonowaniu w szkole.

Zakłócenia takie są spowodowane np. niedojrzałością szkolną, nierozumieniem oczekiwań, które stawia nauczyciel, ograniczonym dostępem do informacji ze względu na zaburzenia słuchu czy percepcji. W momencie, gdy dziecko jest zmuszone do długotrwałego i zwiększonego wysiłku, aby wykonać jakieś zadania, na które ma tyle samo czasu co inne dzieci, wpada w błędne koło ciągłych niewypełnionych do końca obowiązków, co bardzo negatywnie może wpłynąć na jego samoocenę.

Bardzo niekorzystna jest sytuacja gdy dziecko otrzymuje bardzo niską ocenę, a spodziewało się wysokiej, bo sądziło, że bardzo dobrze przyswoiło materiał. Działa to na nie bardzo demotywująco, pojawia się niepewność co do własnej wiedzy i spada wiara w swoje siły. Według badań (przeprowadzonych przez Korczyńskiego) w których wzięło udział 895 uczniów szkół gimnazjalnych, powstały na tym tle dysonans stresuje około 25% adolescentów w gimnazjach miejskich i 13% w środowisku wiejskim. Chłopcy z tego powodu czują się tak samo zestresowani jak dziewczęta. Innym przykładem zakłócenia może być brak czasu na uporanie się z materiałem. Dzisiaj wielu uczniów na to narzeka i stresuje się tym, że nie da rady przyswoić go sobie wystarczająco dobrze.

W grupie siła!

Wiele przyjaźni trwa już od podstawówki. Dziecko głównie w szkole nawiązuje przyjaźnie, uczy się funkcjonowania w grupie. Grupa rówieśnicza w szkole może wpłynąć na dobrą ocenę sytuacji szkolnej przez dziecko, ale może też jej zupełnie zaszkodzić. Dziecko może zniechęcić się zupełnie do szkoły dlatego, bo jest nieakceptowane przez innych uczniów, jest odrzucane, wyśmiewane. Może być też tak, że w klasie jest ogromna rywalizacja pomiędzy uczniami, lub dziecko zostało źle ocenione przez nauczyciela na forum klasy i czuje się skompromitowane w oczach innych. Grupa rówieśnicza daje nam poczucie przynależności do danej grupy i odrębności wobec innych grup. Kiedy dziecko czuje się jej częścią, ma większą moc sprawczą, a jeżeli jest odrzucone – czuje się zagrożone. Ale zagrożone nie tylko ze strony innych uczniów, ale też nauczycieli. Przez to dziecko może zupełnie zniechęcić się do wszystkiego, co ma związek ze szkołą.

Przemoc w szkole

Razem z brakiem akceptacji grupy rówieśniczej często idzie przemoc, jakiej dziecko może doświadczyć w szkole. Zjawisko przemocy w szkole jest bardzo niepokojące i ciągle wzrasta. Według raportu „Młodzież 2016”  zrealizowanego przez CBOS przemocy psychicznej doznało 21% uczniów przy czym 11% wielokrotnie, rzadziej jest spotykana przemoc fizyczna. Natomiast ogólnie 37% uczniów doznało w szkole jakiejś formy przemocy. Dziecko, które jest ofiarą negatywnego działania nauczyciela, lub doświadcza przemocy ze strony rówieśników czuje się upokorzone, budzi to w nim negatywne emocje, a chodzenie do szkoły staje się udręką.

W pogoni za sukcesem

Uczniowie dzisiaj są bardziej przeciążeni niż 40 lat temu. Dzisiaj ciąży na nich ogromna presja. Nie dość, że program nauczania pęka w szwach, to czas po szkole bywa wypełniony po brzegi zajęciami dodatkowymi. Oczywiście dzieje się tak w imię lepszej przyszłości, dobrej pracy, kariery. Jednak chciałabym się skupić na cenie jaką płacą za to dzieci i jak one się czują w tej sytuacji.

Ogromna ilość zajęć może powodować przeciążenie, które możemy definiować jako funkcjonowanie na skraju swoich możliwości i sił. Według badań przeprowadzonych przez Korczyńskiego przeciążenie jest wskazywane przez uczniów jako jeden z głównych czynników stresogennych. Przeciążenie może być powodowane długotrwałym stresem, który jest mniejszy lub większy w danych etapach nauki. Może też być spowodowane zbyt dużą ilością lekcji, zajęć dodatkowych czy ogromną ilością materiału do przyswojenia. Sytuacja przeciążenia może nawet doprowadzić do zmniejszenia zdolności uczenia się, do zmiany sprawności i kierunku działania ucznia, które utrzymują się nawet po ustąpieniu przyczyn stresu.

„Muszę mieć piątkę na koniec!” – oceny na koniec semestru

Zbliża się koniec semestru w szkołach, a co za tym idzie, są wystawiane oceny semestralne. Wiąże się z nimi spora presja i stres i można powiedzieć, że jest to najważniejszy moment w całym semestrze nauki szkolnej.

Gdy zbliża się wystawianie ocen na koniec semestru dla wielu osób jest to wyścig z czasem – chcą mieć jak najwyższe noty. W tym momencie mogą pojawić się takie zakłócenia jak: mała ilość czasu, niemożność sprostowania wymogom nauczyciela, przeciążenie nauką. To wszystko może powodować duży stres, któremu dziecko musi sprostać.

W klasach i szkołach gdzie jest duża rywalizacja wystawianie ocen to istne piekło, uczeń czuje ogromną presję. Porównuje się lub jest porównywany z innymi. Dziecko odczytuje tą sytuację jako bardzo zagrażającą dla własnej osoby, dla własnego statusu, samooceny.

Należy też pamiętać, że dziecko chce mieć dobre oceny też aby zadowolić rodziców, żeby się pochwalić. Jednak spis ocen półrocznych nie powinien służyć jako wyznacznik kary czy nagrody. Powinien służyć przede wszystkim jako wskazówka do zastanowienia się głębiej nad tym gdzie może leżeć ewentualny problem. Czy na pewno jest to lenistwo i mała ilość czasu poświęconej na naukę jest powodem tej dwójki z fizyki? Bo większa ilość nauki w większości przypadków się nie sprawdza, bo wcale nie tutaj musi leżeć problem, a może to właśnie być nauczyciel, koledzy z klasy czy ogólne zmęczenie. Warto też porozmawiać z nauczycielem i może wspólnie wypracować sposób, aby pomóc dziecku z problemem.

 

Jak pisałam wcześniej stres może powodować zmiany zarówno fizjologiczne jak i psychologiczne. Może pojawić się: przyśpieszona akcja serca, bóle głowy czy pleców, uczucie słabości, uścisk w gardle, potliwość dłoni, stóp, chłodne ręce, problemy żołądkowo-jelitowe. Natomiast z psychologicznych to poczucie lęku, gniewu, bezradności, wściekłość, strach, poczucie winy, wstyd, frustracja. Bardzo często pojawiają się problemy ze snem. Wszystko to utrudnia skuteczną naukę i dobre funkcjonowanie w systemie jakim jest szkoła. Jednak stres zbiera też swoje żniwo poprzez wpływanie na zdrowie dziecka, które dopiero się w pełni rozwija i potrzebuje do tego aby w miarę możliwości równowaga w jego organizmie była zachowana. Jest to o tyle ważne, że gdy już będzie wchodziło w dorosłość nie zaczęło odczuwać żadnych zdrowotnych negatywnych skutków stresu związanego ze szkołą.

 

Bibliografia:

1.     Korczyński S., Stres edukacyjny gimnazjalistwów, „Prace Naukowe Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie; Rocznik Polsko-Ukraiński”, 2014, T. 16, s. 89-110.

2.     Mędrak A., Główne środowiska wychowawcze w życiu młodego człowiek, http://szkolnictwo.pl/index.php?id=PU8072 (dostęp: 15.01.2018).

3.     Michalik- Surówka J., Stres ucznia i nauczyciela w odpowiedzi na współczesne zagrożenia cywilizacyjne, w: J. Danilewska (red.), Wspólnota pedagogicznego niepokoju, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2008, s. 49-59.

4.     Młodzież 2016 raport badania sfinansowanego przez Krajowe Biuro ds. Przeciwdziałania Narkomanii, CBOS, Warszawa, 2016.

 

Autor Studentka psychologii na UKSW w Warszawie. Interesuje się problematyką przemocy w rodzinie, psychologią sądową oraz psychologią uzależnień. W wolnym czasie czyta książki i słucha muzyki.
Podoba Ci się ten artykuł? Dołącz do społeczności rodziców i bądź na bieżąco!
Używamy plików cookies (ang.ciasteczka), by ułatwić korzystanie z serwisu tatento.pl i miejscaprzyjaznedzieciom.pl. Jeśli nie życzysz sobie, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku, zmień ustawienia swojej przeglądarki.
akceptuję