Ciąża

Odczarować poród - rozmowa z doulą Emilią Jaworską

XX wiek przyniósł medykalizację porodu i pozbawił kobiety ich intuicji, wiary we własne ciało i jego możliwości. Dlaczego warto wrócić do korzeni? Jak „odczarować” poród? Przeczytajcie wywiad z Emilią Jaworską , doulą i założycielką serwisu Vivat Poród- portalu, który pomaga setkom kobiet oswoić swoje przedporodowe lęki!

[Ewa Krogulska, Tatento.pl] Skąd pomysł na założenie portalu Vivat Poród?

Emilia Jaworska: Dokładnie pamiętam ten moment. 3 lata temu na wakacjach w suwalskiej dzikiej krainie, wpatrzona w czerwcową łąkę. Przepracowywałam wtedy poród córki, który nie był spełnieniem marzeń, gdy przyszedł nagły błysk: znam bardzo mało kobiet, które urodziły naturalnie! Jak mamy budować zaufanie w mądrość kobiecego ciała, skoro nie otaczają nas wspierające opowieści porodowe?! To było poczęcie, zalążek pomysłu i tak to się wszystko zaczęło. Portal powstał ponad pół roku później i działa w sieci już 2,5 roku.

Można powiedzieć, że przez minione 3 lata ja przeszłam całkowitą metamorfozę w spojrzeniu na poród, a serwis stał się wsparciem dla setek kobiet. Niektóre szkoły rodzenia polecają uczestniczkom czytanie jednej opowieści dziennie, są też mamy, które dzięki ich lekturze całkowicie zmieniły swoje spojrzenie na poród. To historie przemiany kobiet oraz pięknie i naturalnie urodzone dzieci Vivat Poród.

Aktualnie na portalu jest sporo pomocnych materiałów z tematyki porodowej oraz ok. 60 historii porodów w pełni naturalnych. Każda inna – unikalna. Jak rodząca mama i rodzące się dziecko.

Jaki jest społeczny odbiór porodu?

- Media, rodzina, przekaz społeczny oraz pokoleniowy ukazuje nam poród jako źródło cierpienia, jako wydarzenie trudne, często traumatyczne, jako bolesne doświadczenie, które trzeba szybko przetrwać, a najlepiej jak najmniej poczuć. Celowo nie używam sformułowań, którymi naszpikowane są fora dla mam, bo to właśnie słowa kształtują naszą rzeczywistość. Scenki z porodu pokazywane w telewizyjnych serialach zupełnie zniekształcają obraz narodzin, zaś koleżanki, siostry, ciocie i teściowe śpieszą, by opowiedzieć nam swoje lub zasłyszane negatywne historie. To wszystko buduje strach, to tworzy atmosferę lęku, którą niestety nasiąkamy od dzieciństwa, a potem pozostajemy aż do swojego porodu. Można by dużo mówić o społeczno-kulturowej przemianie postrzegania porodu i o tym, jak szybko zmienił się punkt patrzenia na jedno z najważniejszych momentów w życiu kobiety.

Porody domowe. Są legalne? Niebezpieczne? Drogie? Dlaczego są taką rzadkością? Dlaczego warto zdecydować się na poród w domu?

- Porody domowe to w naszym kraju wciąż nieodległa historia. Zaledwie dwa pokolenia wstecz, czyli czas, gdy rodziły nasze babcie, to w dużej mierze jeszcze era porodów w domach. Tak było przez dziesiątki, setki i tysiące lat wstecz. Nie przetrwalibyśmy jako gatunek, gdyby nie było to dla nas dobre. Bezpieczeństwo porodów domowych jest aktualnie porównywalne do szpitalnych, położne domowe są świetnie wyszkolone i zabezpieczone, zaś kryteria kwalifikacyjne bardzo zaostrzone.

Czy warto? Warto zadbać o takie miejsce do porodu, w którym kobieta czuje się bezpiecznie. Dla jednych będzie to szpital z całym zapleczem medycznym, dla drugich komfort zapewni zapach domowej pościeli i własna łazienka. Ważne jest, byśmy miały wybór. I żeby ten wybór był objęty refundacją ze składek ubezpieczenia, które co miesiąc państwu płacimy.

Przez ostatnich kilka lat i dzięki działaniom Stowarzyszenia Dobrze Urodzeni dostęp do porodów domowych ma coraz więcej kobiet. Legenda polskiego położnictwa Irena Chołuj nie musi być jedyną położną domową na prawie 40 milionowy kraj. Fakt, że rośnie liczba porodów odbywających się w domu najjaskrawiej pokazuje, jak bardzo kobietom potrzebne jest prawo do swobodnego wyboru miejsca porodu. To jedno z naszych podstawowych praw – prawo do prywatności i samostanowienia.

 

Odczarować poród – co to znaczy?

- Z powyższych rozważań jasno wynika, jak daleko odeszliśmy od naturalnego procesu zapisanego w naszych mądrych ciałach. Rodzimy nowe życie w miejscu, do którego zwykle trafiają ludzie schorowani, mając mgliste pojęcie o prawdziwym i głębokim znaczeniu tego wydarzenia w naszym życiu. Społeczeństwo mówi nam, że lepiej się odciąć od wszelkich nieprzyjemnych doznań i straszy porodowym negatywizmem. Poród nigdy dotąd nie wymagał tak bardzo odczarowania jak dziś! Dość powiedzieć, że zaledwie 4 % porodów w Polsce to porody naturalne! To mówi samo za siebie.

Czym jest odczarowanie? Przyjrzenie się swoim lękom, konfrontacja z nimi i przepracowanie ich, tak aby nie paraliżowały procesu. Mądra edukacja okołoporodowa, grupa wspierających kobiet, pozytywne historie porodowe, afirmacje i wzmacnianie świadomości. Warto karmić się budującym przekazem, nie uciekać od porodu, ale zrozumieć i zaakceptować jego fizjologię.

To umożliwia przeżycie go jako niezwykłego, rozwijającego i dającego wielką siłę doświadczenia. Poród to szansa na dotknięcie kobiecej głębi i poczucie pełni swojej mocy. Takie są właśnie opowieści na Vivat Poród.

Poród to naprawdę piękne i niezmiernie ważne chwile. Na ile sobie na nie pozwalamy?

Kim jest doula i jaka jest jej rola?

- Doula to kobieta towarzysząca kobiecie i jej rodzinie w okresie okołoporodowym. Jej celem jest udzielanie wsparcia, zaś ono przejawia się na różnych płaszczyznach: emocjonalnej, fizycznej i informacyjnej. Doula nie zastępuje opieki medycznej, jej funkcja wynika raczej z potrzeby społecznej. Dlaczego? Kobiety od zawsze towarzyszyły kobietom w ich macierzyństwie. Sztuka sprzed tysięcy lat dostarcza nam wiedzy o tym, że oprócz położnej rodzącej towarzyszyły inne kobiety. W społeczeństwach wielopokoleniowych, uczestnictwo kobiet w porodach było oczywistością, w wielu kulturach celom tym służył tzw. Czerwony Namiot. Dopiero przeniesienie porodów w przestrzeń szpitalną, czyli znów wspominana połowa XX w., osamotniło kobiety w doświadczaniu porodu.

Doula pojawiła się więc współcześnie jako odpowiedź na potrzeby kobiet. Dla poczucia wspólnoty i jako namiastka wspierającego kobiecego kręgu. Dla towarzyszenia. Często do praktycznej pomocy, czasem do motywowania, ale najczęściej po prostu do czułej i troskliwej obecności. Do zapewnienia oswojenia emocji i odczarowania porodu. By razem - bezpiecznie, w komforcie i intymności - przejść przez Nowe. I do Nowego

Skąd pomysł na Krąg Opowieści Porodowych? Dlaczego kobiety mają potrzebę rozmawiania o porodzie?

- Pomysł na krąg zrodził się ze współpracy Szkoły Rodzenia Gaja z Poznania, portalu Vivat Poród i doul ze Stowarzyszenia Doula w Polsce. Pracując na co dzień z kobietami w okresie okołoporodowym widziałyśmy jak bardzo są one złaknione rozmów o porodzie, opowieści porodowych na żywo, a co najważniejsze zbiorowego pozytywnego przekazu społecznego.

Całość tego, o czym rozmawiamy składa się na kobiecą potrzebę spotkań w kręgu. Bez ocen, z aktywnym słuchaniem, empatią, w płaczu i śmiechu. Kobiety chcą wracać do swojej siły, mądrości i piękna. To właśnie moc wspólnoty, niezwykła wymiana i siostrzeństwo przyczyniły się do powodzenia akcji. Za nami już dwie edycje, ukazujące jak wielka jest w nas tęsknota do rozmów o jednym z najważniejszych wydarzeń naszego życia – o porodach naszych dzieci.

Dziękuje za rozmowę!

Autor www.vivatporod.pl Białostocka doula, Promotorka Karmienia Piersią, instruktorka masażu dziecięcego i chustonoszenia, właścicielka Centrum Naturalnego Rodzicielstwa ROZKWIT. Pomysłodawczyni i prowadząca portal poświęcony porodom naturalnym Vivat Poród. Fascynatka porodów naturalnych oraz wszelkich naturalnych procesów i rozwiązań.
Podoba Ci się ten artykuł? Dołącz do społeczności rodziców i bądź na bieżąco!
Używamy plików cookies (ang.ciasteczka), by ułatwić korzystanie z serwisu tatento.pl i miejscaprzyjaznedzieciom.pl. Jeśli nie życzysz sobie, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku, zmień ustawienia swojej przeglądarki.
akceptuję