Małe dziecko

10 rzeczy, których można się nauczyć od dzieci

Rolą rodziców jest przekazywać dzieciom wiedze o otaczającym je świecie. Całymi dniami staramy się edukować, tłumaczyć i przekazywać to, co sami zdążyliśmy uzbierać przez te kilkadziesiąt lat zdobywania doświadczeń. Jeśli robimy dobrą robotę, sami także możemy się coś niecoś dowiedzieć! Czego mogą nauczyć nas nasze dzieci?

Oto 10 życiowych lekcji:

Wszystko może być doskonałą zabawą

Dorośli zazwyczaj krzywią się na widok nadciągających burzowych chmur lub deszczu. Dzieci wręcz przeciwnie! Dla nich deszcz oznacza kałuże, kalosze, przelewanie, pluskanie i skakanie. Dziecko jest w stanie dostrzec coś interesującego niemal wszędzie i choć bywa to frustrujące, gdy próbujecie dotrzeć ze spaceru do domu, to jest niezwykle wartościowa wskazówka, która może pomóc uzmysłowić sobie, że to my jesteśmy odpowiedzialni za to, aby czuć się szczęśliwym. Życie jest po to, aby je przeżyć a nie narzekać!

Nigdy się nie poddawaj!

Jeszcze niedawno Twoje dziecko nie potrafiło chodzić, ale po tygodniach raczkowania, wstawania i upadania nic nie jest w stanie go zatrzymać. Kilka miesięcy temu być może nie potrafiło samo wspiąć się na kanapę, ale po kilku tygodniach intensywnych prób nareszcie mu się udało. Gdy patrzysz na swoje dziecko łatwo możesz sobie uzmysłowić, że nie ma rzeczy niemożliwych i powodów do rezygnacji. Jeśli coś Ci nie wychodzi, wystarczy próbować trochę dłużej i trochę bardziej się starać!

Wybaczanie jest łatwe

Noszenie w sobie urazy jest bardzo męczące. Ciągle odczuwasz złość, która towarzyszy Ci na każdym kroku. To bardzo wyniszczające uczucie. Dziecko z kolei może się uderzyć, może zostać popchnięte lub towarzysz zabaw może odebrać mu zabawkę - zauważyłeś, że po kilku minutach płaczu i przeprosinach jest gotowe do dalszej zabawy?

Proszenie o pomoc jest w porządku

Kiedy maluch ma problem z założeniem butów nie ma oporów z proszeniem Cię o pomoc. To ważna lekcja, która pokazuje, że nie ważne, jak dorośli i samodzielni się czujemy, proszenie o pomoc to nie wstyd!

Szczerość to najlepsze rozwiązanie

Małe dzieci zawsze mówią to, co myślą – nie potrafią inaczej. Ta szczerość bywa krępująca (kto był w sytuacji, gdy jego 3-4 latek wypalił prosto z mostu przy obcych z czymś, co powinno zostać w rodzinie, ten wie), ale ma także wiele plusów – wiesz jak się czuje Twoje dziecko, co myśli i dlaczego. To sprawia, że o wiele łatwiej mu pomóc. Przy okazji to dobre przypomnienie, aby zawsze szczerze mówić o swoich emocjach i odczuciach.

Świeże powietrze to najlepsze lekarstwo

Najlepszym sposobem na rozbrykanego albo niespokojnego malca jest świeże powietrze: spacer do lasu, bieganie po boisku lub harce na placu zabaw mają nieopisany wpływ na dziecko. Z małej, męczącej marudy, która nie mogła znaleźć sobie miejsca w domu wyłania się zaintrygowany i ciekawy świata odkrywca. Wypróbuj to na sobie! Następnym razem, gdy ogarnie Cię złość, wyjdź na spacer, przebiegnij się lub przejedź na rowerze. Dawka ruchu na świeżym powietrzu ma magiczną moc!

Zwracaj uwagę na szczegóły

Gdy tylko zaczniesz się denerwować staniem w korku, spóźniającym się autobusem lub złą pogodą spójrz na swoje dziecko i  na zachwyt z jakim przyjmuje otaczający świat. Wita się z każdą biedronką, komentuje kolory samochodów i mówi cześć do przechodniów. Droga do miejsca docelowego sprawia malcom taką samą radość, jak osiąganie celu - to bardzo cenna umiejętność!

Zawsze bądź sobą

Dziecko nie ma oporów, aby wyjść na dwór w piżamie, nosić w parku koronę albo założyć kask do jedzenia. Żadna z tych rzeczy nie jest normalna, ale dziecko tego nie wie - cieszy się z tego, że jest sobą. To uczy mniejszą uwagę zwracać na to, co myślą inni a większą uwagę przywiązywać do własnego szczęścia.

Kochaj bezwarunkowo

Przytulone dziecko, które mówi „Kocham Cię mamusiu" to chyba najpiękniejsze życiowe doświadczenie. Dziecko pokazuje swoim zachowaniem, jak ważne jest to, aby kochać bezwarunkowo i mówić najbliższym o swoim uczuciu.

Żyj dniem dzisiejszym

Maluchy nie przejmują się tym, co było tydzień temu, wczoraj ani tym, co zdarzy się jutro. Dzieci żyją chwilą i całą energię wkładają w to, co w danej chwil robią. Cieszą się każdą sekundą wykonywanej czynności, bez względu na to czy właśnie układają klocki, malują, czy oglądają obrazki w książce - robią to na maxa! To uczy, aby nie przejmować się zbytnio przeszłością lub przyszłością, tylko całą energię skupiać na tym, co dzieje się w danej chwili: odłóż telefon, przestań narzekać i zanurz się w tym co się dzieje w danym momencie!

 

 

Autor
Podoba Ci się ten artykuł? Dołącz do społeczności rodziców i bądź na bieżąco!
Używamy plików cookies (ang.ciasteczka), by ułatwić korzystanie z serwisu tatento.pl i miejscaprzyjaznedzieciom.pl. Jeśli nie życzysz sobie, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku, zmień ustawienia swojej przeglądarki.
akceptuję