Małe dziecko

Wychowanie dzieci: rodzeństwo i bliźniaki – problem „moje-Twoje”

Po czym poznasz bliźniaki na ulicy? Chyba większości z nas nasuwa się odpowiedź- są tak samo ubrane. Rodzice wieloraczków często po prostu dla świętego spokoju ubierają dzieci tak samo, ciocie kupują podobne zabawki, w przedszkolu muszą mieć takie same kapcie, w szkole piórnik- jeśli nie taki sam, to musi na nim widnieć bohaterka seriali dla młodzieży:) . Gorzej z nastolatkami, które zaczynają porównywać, ile kosztowały moje spodnie, a ile siostry i czy przypadkiem nie są gorszej jakości?

 

 

Z jednej strony to takie słodkie, że dziewczynki wyglądają podobnie, jednak w ten sposób od małego uczymy dzieci, że to co posiadamy musi być porównywalne z tym, co posiadają inni i pod żadnym pozorem nie da się wytłumaczyć dziecku, że nie liczy się to, co materialne, sami zaszczepiamy w nim przecież przywiązanie do wartości materialnych.

 

Jak wychować bliźniaki?

 

Wychowanie dzieci, szczególnie bliźniaków nie jest proste. Problem pojawia się , gdy jedno z rodzeństwa dostaje w prezencie coś innego i atrakcyjniejszego. „Dlaczego ona ma najnowszą lalkę, a ja muszę bawić się starą? A może z racji tego, że jestem jej siostrą ta lalka jest również moja?”

Dziecko potrafi być okrutne, gdy czegoś pragnie lub bardzo mu się ta rzecz podoba. Często przypisuje sobie prawo do czyjejś własności. Nie jest to dobry nawyk, chociaż mama mówi, żeby dzielić się z siostrą i bratem. Każdy człowiek, nawet mały to odrębna, autonomiczna jednostka. Dopóki taki sam kolor i fason czapeczki  jaki ma braciszek nie stanowi dla brzdąca żadnego problemu, nie ma powodu do martwienia się przyszłymi konsekwencjami. Warto jednak od początku uczyć dziecko tego, że jest wartościowe samo w sobie, a nie przez to, jak wygląda, jakie ma ubrania i zabawki i ile tych rzeczy posiada w porównaniu ze swoim bratem czy siostrą. W dorosłym życiu takie podejście uwydatnia się zazdrością o lepszą pracę, liczeniem każdego pożyczonego grosza, porównywaniem samochodów, stanu konta, mieszkania. Co gorsza, wychowanie dzieci, w którym, np. mama kazała się kiedyś wszystkim dzielić, jeśli siostra nie mogła wyjść wieczorem do parku, Ty też nie, jeśli kupiła sobie modną sukienkę, Ty dostawałaś równowartość wydanych na nią pieniędzy lub biegłaś po podobną. Później z zawiścią patrzyłaś, że siostrze lepiej się powodzi w dorosłym życiu, ma lepszą pracę, bogatszego i przystojniejszego męża- przecież zawsze miałyśmy wszystko takie same i wszystkim się dzieliłyście.

 

Kilka wskazówek dla rodziców 

 

Aby nauczyć dziecko szacunku do czyjejś własności i zmniejszyć chęć posiadania wszystkiego staraj się wyśrodkować swoje podejście do podziału tego, co podzielić się da:

  • od początku wprowadzaj pewną różnorodność, np. młodszej córce kup niebieskie spodnie a starszej zielone, bo bardziej pasują do ich urody właśnie takie kolory
  • pozwól starszemu synowi iść do kina z kolegami, młodszemu wyjaśnij, że jest na to za mały, nie zmuszaj starszego, żeby zabrał malucha ze sobą
  • staraj się nie kupować „wspólnych” ubranek, dzieciom mieszkającym w jednym pokoju przygotuj oddzielne półeczki na ubrania, tak aby każde z nich miało swój mały, własny świat i nie musiało o wszystko walczyć z rodzeństwem
  • dla harmonii wprowadź też kilka wspólnych półek, np. z książkami, grami planszowymi, kredki, bloki, kolorowanki tez mogą być wspólne
  • tłumacz dziecku, że czasami zachodzi taka potrzeba, aby podzielić się czymś własnym z siostrą czy bratem, pożyczyć spodenki bo akurat wywrócił się w błocie a wszystkie są w praniu - empatia, więź rodzinna, współczucie i uczynność, to cechy, które warto zaszczepiać w dziecku od małego, zwłaszcza w stosunku do najbliższej rodziny
  • jeżeli dojdzie do konfrontacji i wyrywania zabawki z rąk z krzykiem „To moje”, „Nie prawda, bo moje”, na początku spróbuj rozwiązać problem stwierdzając, do kogo naprawdę dana rzecz należy, jeżeli jest to ewidentnie przedmiot należący do jednej tylko osoby zbadaj sytuację, jak doszło do kłótni, wytłumacz, że właściciel jako ten, do którego zabawka należy pobawi się nią pierwszy przez np. 10 min., razem sprawdzicie czas i później pobawi się siostra, wytłumacz również, że to bardzo wartościowa cecha , jeśli potrafimy się dzielić z innymi
  • jeżeli nie możecie rozstrzygnąć, kto pierwszy sięgnął po misia wykorzystajcie np. jedną z wyliczanek, w tym wypadku  nie rozstrzyga żadne z rodzeństwa, ani mama, ani tata- nikt nie jest więc sprawcą decyzji, że trzeba oddać misia siostrze
  • jeżeli dzieci nie godzą się z tym, że któremuś z nich przypada w udziale bycie pierwszym w zabawie z misiem, rozwiązanie jest proste- misiem bawisz się Ty albo wędruje on do kuchni na górną półkę, aż do momentu, kiedy dzieci rozstrzygną spór i dostosują się do Twoich zasad
  • warto tez zaproponować wspólną zabawę lub pokazać równie ciekawą dla niej alternatywę

 

Zawsze jednak staraj się poważnie traktować problemy swoich dzieci, wysłuchaj, wczuj się w ich sytuację, zaproponuj, aby same spróbowały rozwiązać swój problem. Jeżeli widzisz jakieś problemy- zainterweniuj, pokaż drogę wyjścia, zaproponuj kompromis.

Pamiętaj o kluczowej zasadzie- nawet jeśli masz pięcioro podobnych do siebie dzieci pamiętaj, że każde z nich ma inną osobowość, potrzeby, wnętrze, upodobania. Szanuj autonomię każdego dziecka i nie zabijaj jego naturalnych, osobistych potrzeb, a wyrośnie z niego silny, twardo stąpający po ziemi człowiek.

 

Autor Pedagog przedszkolny i wczesnoszkolny. Realizacja dziecięcych marzeń doprowadziła ją do ukończenia pedagogiki specjalnej, ogólnej oraz przedszkolnej i wczesnoszkolnej z elementami terapii pedagogicznej. Uwielbia organizować maluchom czas, rozwijać ich zainteresowania i zdolności, tak by dodały im skrzydeł w dorosłym życiu.
Podoba Ci się ten artykuł? Dołącz do społeczności rodziców i bądź na bieżąco!
Używamy plików cookies (ang.ciasteczka), by ułatwić korzystanie z serwisu tatento.pl i miejscaprzyjaznedzieciom.pl. Jeśli nie życzysz sobie, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku, zmień ustawienia swojej przeglądarki.
akceptuję