Dobrą metodą na usunięcie bakterii i pestycydów jest płukanie owoców i warzyw w wodzie z octem a następnie w wodzie z sodą; należy jednak pamiętać, by później dobrze opłukać żywność czystą wodą.
Czy jednak zawsze musimy to robić? Oczywiście decyzja zależy od nas. Może to być zaskakujące dla większości ale amerykańska Agencja Żywności i Leków zaleca, aby warzywa i owoce jedynie szybko płukać pod bieżącą wodą, niezależnie od tego czy kupiliśmy je w supermarkecie, czy zebraliśmy we własnym ogródku. Czy to oznacza, że trochę „brudu” jest nam potrzebne?
Warzywa i owoce sprzedawane w supermarketach są wcześniej poddawane obróbce chemicznej. Większość rolników używa pestycydów, by uchronić swoje zbiory przed szkodnikami. Dlatego każdy produkt zakupiony w markecie warto przynajmniej opłukać wodą. Nie jest konieczne jednak dodawanie do tej wody płynu (np. do mycia naczyń), pamiętajmy że celem jest zmniejszenie ilości chemikaliów a nie dodawanie ich.
Które owoce i warzywa mają najmniej chemikaliów?
Jeśli jesteś typem osoby, która nie lubi bawić się w specjalne szorowanie, robienie roztworów i moczenie warzyw. Po prostu wrzucasz wszystko do zlewu i płuczesz, to postaraj się wybierać żywność z poniższej tabeli. Są to produkty, które nie wymagają używanie przez rolników tak dużej ilości chemikaliów jak reszta.
"Czysta 15" - te owoce i warzywa można kupować bez ekologicznych certyfikatów
- szparagi
- awokado
- kapusta
- melon
- kalafior
- bakłażan
- grejpfrut
- kiwi
- mango
- papaja
- ananas
- kukurydza
- zielony groszek
- cebula
- batat
Jest też grupa owoców i warzyw, które wręcz przyciągają szkodniki i dlatego są one silnie opryskiwane przez rolników. Te owoce i warzywa lepiej kupuj ze sprawdzonych źródeł lub upraw ekologicznych.
"Parszywa 12" - te owoce i warzywa kupuj z upraw ekologicznych, gdyż są najsilniej opryskiwane:
- jabłko
- seler
- pomidorki cherry
- ogórki
- winogrona
- nekatrynki
- brzoskwinie
- ziemniaki
- groszek cukrowy
- szpinak
- truskawki
- papryka
Niestety nawet umyte produkty mogą być siedliskiem bakterii. Choć są to bardzo rzadkie przypadki, zdarzało się, że bakterie E.coli czy salmonelli były przenoszone z gleby przez nie dokładnie umyte warzywa. Nawet żywność ekologiczna nie jest odporna na zanieczyszczenia. Niektóre rośliny są bardziej podatne na przenoszenie chorób niż inne. Przykładem może być choćby sałata, gdzie w maleńkich rowkach karbowanych liści ukrywają się zarazki. Jeśli producent zanurzy sałatę w środku dezynfekującym, to zabije co najwyżej 90% bakterii. Dlatego różne odmiany sałaty czy kapusty dobrze jest myć dłońmi. W przypadku jarmużu wskazane jest także jego masowanie, które poprawia jego smak nadając kapuście miękkości i delikatności.
Nie ma jednak co panikować, większość bakterii i tak zginie przy obróbce termicznej. Jeśli będziemy gotować w wodzie czy na parze, dusić, smażyć nasze warzywa czy owoce, to wszystko powinno być w porządku... nawet jeśli zapomnieliśmy je umyć.
