Małe dziecko

Wiara w św. Mikołaja

Najpiękniejszym i najbardziej wyczekiwanym przez dzieci momentem Wigilii jest rozdawanie prezentów. Maluchy wierzą, że przynosi je święty Mikołaj. Oknem lub kominem wchodzi do naszych domów i zostawia pod choinką podarki. Takie to piękne dopełnienie Świąt.Najpiękniejszym i najbardziej wyczekiwanym przez dzieci momentem Wigilii jest rozdawanie prezentów. Maluchy wierzą, że przynosi je święty Mikołaj. Oknem lub kominem wchodzi do naszych domów i zostawia pod choinką podarki. Takie to piękne dopełnienie Świąt...

 

Ta moc Bożego Narodzenia, to oczekiwanie na świętego Mikołaja sprawia, że dla naszych pociech jest to wyjątkowy czas. Czymże były by Święta bez tej magii i całej otoczki? Czymże byłby prezenty bez Świętego Mikołaja?

Czy warto podtrzymywać w dziecku wiarę w Jegomościa w czerwonym kubraczku z długą białą brodą? Jak najbardziej tak! Oto kilka plusów „magicznej nieświadomości”:

  •  ten błysk w oczach dziecka, które z niecierpliwością czeka w oknie obserwując gwieździste niebo, na którym mają pojawić się sanie z reniferami
  • ta radość i ciekawość przy rozpakowywaniu prezentów i rzucane ukradkiem spojrzenia na kominek, czy aby tam nikt się nie schował
  • ta wyobraźnia, którą aż widać, gdy dziecko w wigilijny wieczór spogląda pod przystrojone drzewko zastanawiając się, cóż tam w tych pięknie zapakowanych paczuszkach jest

A dodatkowo: my jako rodzice możemy troszkę posłużyć się świętym Mikołajem i wynegocjować grzeczne zachowania  (choć nie używajmy argumentu rózgi zbyt często), łatwiej nam spełnić prezentowe marzenia dzieci, które piszą list do świętego Mikołaja, a dzieciaki przy okazji rozwijają swoje zdolności plastyczne.

Patrząc na plusy wiary w świętego Mikołaja, nie warto wtajemniczać dziecka w nieistnienie tak pozytywnej postaci. One i tak wcześniej czy później zorientują się, że brak w tym wszystkim logiki, że te Mikołaje w przedszkolu, czy na miejskiej choince to przebrani panowie, a na Wigilii to wujek przyczepił sobie brodę. Pozwólmy, by same odkryły tę rzeczywistość w swoim własnym czasie.  Delikatnie możemy wytłumaczyć coraz bardziej rozumnemu malcowi, że na świecie jest bardzo dużo dzieci i Mikołaj sam nie poradzi sobie z taką ilością prezentów, więc potrzebuje pomocników, by każdy był obdarowany.

Podstawowy element dzieciństwa to kraina fantazji. Niech trwa jak najdłużej razem z Kopciuszkiem, Smerfami, Syrenką Ariel i Świętym Mikołajem.

Autor http://instynktmacierzynski.blogspot.com/ Agata-psycholog, surdopedagog, z doświadczeniem w pracy z dziećmi; Anna-z zawodu nauczyciel, prywatnie mama trzech cudnych córek.Dwie siostry o dwóch różnych charakterach z podobnym podejściem do życia. Autorki bloga o największej przygodzie ich życia - macierzyństwie.
Podoba Ci się ten artykuł? Dołącz do społeczności rodziców i bądź na bieżąco!
Używamy plików cookies (ang.ciasteczka), by ułatwić korzystanie z serwisu tatento.pl i miejscaprzyjaznedzieciom.pl. Jeśli nie życzysz sobie, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku, zmień ustawienia swojej przeglądarki.
akceptuję