Szkoła fotografii

Plener - fotografia dziecięca

Jeśli wyjeżdżacie gdzieś na kilka dni, to z pewnością nie zapomnijcie o aparacie. Fotografia dziecięca w plenerze może być świetna w skutkach - zobaczcie, na co należy zwrócić uwagę, robiąc takie zdjęcia.

 

Latem zabieramy maluchy na wycieczki i uzbrojeni w aparaty jeszcze częściej je portretujemy. Spróbujmy pamiętać jednak o kilku zasadach fotografowania w plenerze, które pomogą nam uzyskać lepszy efekt na zdjęciach. 

Fotografia dziecięca - plener - kilka wskazówek

Słońce to w fotografii portretowej temat trudny do  okiełznania! Zasada nr 1: nie fotografujmy dzieci pod słońce! Wszyscy tego nie lubimy, więc nasze dzieci z pewnością odwrócą głowę lub zmrużą oczy, a słońce wysoko na horyzoncie mocnym cieniem położy się na buziach naszych modeli zakrywając zupełnie oczy. Starajmy się fotografować ze słońcem z boku lub za plecami naszego dziecka (trudno wtedy niewtajemniczonym uzyskać właściwe oświetlenie twarzy, ale spróbuję w kolejnych artykułach zdradzić, jak sobie z tym poradzić).

              

UWAGA: Zachmurzone niebo oznacza miękkie, równomiernie rozproszone  światło, więc nie odkładajmy aparatu w przypadku pochmurnej pogody, bo ta fotografii portretowej służy.

Wakacje to czas przeżywania przygód i odkrywania nowych miejsc. To doskonała okazja, żeby pokazać emocje na twarzy dziecka. Może nie oklepany portret z morzem w tle, ale mina naszego brzdąca na widok (pierwszy raz!) morskich fal będzie pamiątką, która najlepiej przybliży kiedyś Wasze wakacyjne wspomnienia?

 

Portret - sylwetka

Portretując całą sylwetkę pamiętajmy o kadrze: z pewnością macie w domu kolekcję zdjęć z obciętymi stopami i zbyt dużą ilością nieba nad głową? Mamy tendencję umieszczać głowy osób fotografowanych pośrodku kadru, stąd te przycięcia. Patrzmy przez obiektyw na całą sylwetkę, nie umieszczajmy jej koniecznie pośrodku zdjęcia, pozostawmy np. trochę „oddechu” po stronie, w którą nasz model patrzy.

Fotografując dzieci na tle np. obiektów architektonicznych nie oddalajmy się zbyt daleko od naszego modela, nie tylko ze względów bezpieczeństwa  Duży lepszy efekt uzyskamy bawiąc się planami na zdjęciu, np. kiedy nasz brzdąc będzie stał blisko aparatu, a bryła budynku wypełni pozostałą część kadru.

 

Fotografia dziecięca może być wspaniałą przygodą - życzę udanego wypoczynku i dużo przyjemności z zatrzymywania czasu wakacji na zdjęciach!

 

Autor Mama Franka, właścicielka profesjonalnego Studio Fotografii Dziecięcej i Ciążowej ELEFANTTI w Warszawie. Udaje jej się uchwycić na zdjęciach zarówno uśmiechy zbuntowanych dwulatków jak i błysk w oczach przyszłych mam.
Podoba Ci się ten artykuł? Dołącz do społeczności rodziców i bądź na bieżąco!
Używamy plików cookies (ang.ciasteczka), by ułatwić korzystanie z serwisu tatento.pl i miejscaprzyjaznedzieciom.pl. Jeśli nie życzysz sobie, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku, zmień ustawienia swojej przeglądarki.
akceptuję