Czy istnieją drzewa jak kamienie? Ależ tak! Skamieniałe pnie drzew trzeciorzędowych, bo o nich tu mowa, można je oglądać w okolicy Siedlisk przy granicy z Ukrainą – to największe ich skupisko w Polsce! O zjawisku pisał już przed wiekami Długosz, a obecnie można je podziwiać w Muzeum Drzew Skamieniałych w Siedliskach, a także – na ekspozycji plenerowej.
Jak powstawały skamieniałe drzewa?
Cytujemy za stroną muzeum:
“Fragmenty skamieniałego drzewa gatunku Taxodioxylon taxodii z przed ok. 18 mln lat, których materia organiczna została zastąpiona nieorganiczną, czyli światła komórek, oraz ściany komórkowe zostały wysycane substancją krzemionkową. Przyczynił się do tego proces krzemienienia, będący zjawiskiem rzadkim, a zachodzącym jedynie przy bardzo specyficznym zestawieniu czynników, w odpowiednim czasie, i dla określonego materiału. Mineralizacja trzeciorzędowego drewna odbywała się w środowisku wodnym, możliwa była zaś, dzięki zahamowaniu procesów rozkładu biologicznego. Powalone pnie przykryte przez nagromadzone osady, znalazły się w warunkach ograniczenia dostępności tlenu, wraz z wysoką zawartością materii organicznej otoczenia. Dodatkowym czynnikiem sprzyjającym zachowaniu drzew iglastych w stanie kopalnym, jest zawarta w ich drewnie, konserwująca żywica. Pozwala ona na odpowiednio długie pozostawanie szczątków w środowisku mineralizacji”.
To świetna wycieczka dla dzieci, gdzie oprócz obejrzenia drzew na ekspozycji plenerowej oraz w muzeum, polecamy spacer po pobliskim rezerwacie Jalinka, sięgającego aż do granicy z Ukrainą, w którym skamieniałe drzewa występują w naturze – choć oczywiście nie leżą na ścieżce.
Wycieczka do Siedlisk to okazja do pokazania dzieciom (w najróżniejszym wieku) niezwykłej ciekawostki przyrodniczej, przeprowadzenia nietypowej i fascynującej lekcji biologii i geologii (ta się nie znudzi!) oraz przespacerowania się po naprawdę pięknym, nierozdeptanym przez tłumy lesie.